Cześć wszystkim. My z moim mężem staramy się o dziecko już od ponad dwóch lat i póki co nic nam się nie udaje

Coraz bardziej zaczynam się martwić, ponieważ zrobiliśmy już wszystkie badania i nic nie możemy znaleźć, co mogło by być powodem problemu. Ostatnio jednak moja bliska przyjaciółka zasugerowała mi, że problem może tkwić w nadużywaniu alkoholu przez mojego męża. Nigdy o tym nie myślałam na poważnie. Od dawna ma problem, ale jakoś sobie z tym radzimy. Czasami popada w ciągi alkoholowe, ale potem może nie pić nawet przez pół roku. Jak myślicie, czy nadużywanie alkoholu może mieć wpływ na ciążę, czy ktoś z was miał może taką sytuację? I jak sobie z tym poradziliście?
Z góry dziękuję za pomoc!
