Ms gratki córeczki
Walik, ja jeśli nam się kiedyś trzecie trafi to bym bardzo chciała córkę jeszcze jedną

z chrzczeniem takich podrostków to chyba tak często, że małe diablęta z nich w kościele wychodzą

dolegliwości typowo ciążowe to wiadomo, że raczej nikogo nie ominą, ale dobrze, że żadnych dodatkowych atrakcji nie masz
co do wybudzania się, to może nie będzie tak źle - ja się też tego bałam, a jakoś raz dwa i się okazało, że nawet jak Gaba w nocy zapuszczała wyjca, to Magdy to nie ruszało w ogóle. co by nie było, dacie radę, nie martw się na zapas

a co u nas, ano u nas leci jakoś, do przodu

Gab ostatnio przytyła i urosła, ona cały czas była takie niby chucherko, a tu pyk i ni ma chucherka

znaczy nie zrobiła się nagle pączkiem, ale kurde, mój kręgosłup bardzo bardzo boleśnie odczuwa, że dziecko urosło. poza tym biega, wszędzie jej pełno, włazi na krzesła i stoły, jak sobie nie może sięgnąć, to rozkminiła i krzesło sobie podstawia... no strach się bać co toto znów wymyśli, mały czort. nie mogę jej spuścić z oka nawet na pół minuty...
mówić nie mówi, chyba nie ma czasu, porozumiewa się różnymi pomrukami

a no i umie powiedzieć CYŚ (bo my dalej cycujemy, dla mnie mega plus bo jeszcze okresu nie dostałam

) oraz uwaga - TATA

foty:
