Dzisiaj jest ndz paź 05, 2025 4:12 pm


Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Objawy ciąży

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 8237 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 403, 404, 405, 406, 407, 408, 409 ... 412  Następna
Autor Wiadomość
Post: sob paź 12, 2013 3:58 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 16, 2011 11:01 am
Posty: 4316
Lokalizacja: Cieszyn
black_cherry jak tam u Ciebie czas leci?

U mnie jako tako...
Zrobiłam dzisiaj na obiad kalafior opiekany z ziemniakami :D mmm :D strasznie smaka miałam na to :P
A Ty co dobrego gotowałaś?
Jutro idziemy ze znajomymi na grilla :D

_________________
Obrazek
Mariusz :D 7:30, 3310g i 52 cm :D
Obrazek

Mikołaj [*] 15.06.2016 (7tc) :( :( :(


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

Post: sob paź 12, 2013 5:13 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt lip 19, 2011 2:36 pm
Posty: 8739
Darka a ja czekam na piatki jak na zbawienie.
maz wraca i mamy popołudnie i 2dni dla siebie.
fajnie bo codziennie to mało czasu ze soba spedzamy.
pracuje do 16, wraca do domu 16:30 a po 19 Zu idzie spac i dop potem mozemy sobie odpocząć,pogadac itp.
dzis jedlismy na obiad zupe krem z dyni :)
ja nie gotowałam.
mąż sie zadeklarował :)
wyszła przepyszna.

Zu oczywiscie miała w nosie zupe z dyni ;)

jutro idziemy do tesciow wiec bedzie obiad z głowy :)

nie dołuj sie ;)
dop 2gi cykl sie staracie.
moze bedzie tak jak u nas.. za 3cim razem???? kto wie :)
mierz temp, ona duzo daje no i własna obserwacja :)
ja sie ciesze ze mierzylam

_________________
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: sob paź 12, 2013 5:23 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 16, 2011 11:01 am
Posty: 4316
Lokalizacja: Cieszyn
black_cherry my natomiast z mężem widujemy się częściej co 2 tygodnie,jak ma 1 zmianę.Jak ma 2 to już gorzej jest bo w ogóle się nie widzimy,tylko jak przechodzę do szatni po pracy a on na hali zaczyna nową zmianę...
A Twój na którą chodzi do pracy,na 8?
Zupy z dyni jeszcze nie jadłam :P
Niby dopiero 2 cykl... Wy staraliście się 3 i zaszłaś w ciążę... Nam pewnie zajmie to dłużej...
Fajnie to mówić jak ma się już dziecko i starania nie trwały zbyt długo.
Wybacz ale nie jestem w nastroju i znowu zaczęłam się przejmować i rozmyślać...mimo niż głęboko w sercu nie nakręcam się żeby się nie zablokować psychicznie

_________________
Obrazek
Mariusz :D 7:30, 3310g i 52 cm :D
Obrazek

Mikołaj [*] 15.06.2016 (7tc) :( :( :(


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: sob paź 12, 2013 5:29 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt lip 19, 2011 2:36 pm
Posty: 8739
Darka no fajnie mowić,wiem.
sama przez to przechodziłam i tez dziewczyny mnie pocieszaly.
tez byłam pesymistka ale ost cykl odpusciłam i miałam gdzies to co bedzie.
no i udało sie.

Darka nie zawsze wszsytko ze soba współgra.. czasem pecherzyk nie peknie, czasem sluz jest nie taki jaki byc powinien, czasem nasienie ma wiele do życzenia...
musi wszystko ze soba sie zgrac zeby doszlo do zapłodnienia.

niedawno odstawiłas tabsy i organizm musi wrocic na swoje tory, jak to ktos kiedys powiedzial.

_________________
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: sob paź 12, 2013 5:40 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 16, 2011 11:01 am
Posty: 4316
Lokalizacja: Cieszyn
black_cherry pesymistką jestem od momentu diagnozy lekarza.Wtedy załamanie miałam straszne,nie wiem czy pamiętasz.
Właśnie najbardziej się obawiam tego czy pęcherzyk pęka po mimo nie dojścia do zapłodnienia.Nie chcę znowu zaczynać leczenia z torbielami.Jak nie pęknie i zacznie rosnąć przy jajniku mam przewalone...Śluz mam dobry,przynajmniej tak mi się wydaje.
Zajście w ciążę nie jest taka prosta sprawa a inne dziewczyny mają od tak,a kobiety planujące mają problemy.To jest chore...
Lekarz mnie zapewniał że po tych tabletkach nie będę mieć problemu z zajściem w ciążę bo one stymulują proces owulacji i takie tam ble ble ble.... No to czekam na moment owulacji w takim razie...
Jakoś od rana lewy jajnik mnie lekko boli...

_________________
Obrazek
Mariusz :D 7:30, 3310g i 52 cm :D
Obrazek

Mikołaj [*] 15.06.2016 (7tc) :( :( :(


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: sob paź 12, 2013 8:05 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt lip 19, 2011 2:36 pm
Posty: 8739
Darka moze wybierz sie do gina na monitoring cyklu?
jesli jestes blisko owulki to bedzie widac pecherzyk :)
ja pamietam jescze przed ciaza chodziłam ok 14-15dc bo wtedy czułam najwieksze kłucie i sprawdzałam czy jest owulka.
no i byla.
widziałam pecherzyk.

moze dobrze by było gdybys tez sprawdziła? tak dla samej siebie???

no wiem ze to jest chore..małolaty zachodza w ciaze, nawet jej nie planujac a małżenstwa staraja sie m-cami ..;/
nie wiem dlaczego tak jest;/;/

_________________
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: sob paź 12, 2013 9:23 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 16, 2011 11:01 am
Posty: 4316
Lokalizacja: Cieszyn
black_cherry mój gin jest raczej najdroższy w mieście.Jakoś szkoda mi kasy jak na razie,nie ma jeszcze nic przesądzone...Bardzo bym chciała monitorować ale wizyta wraz z usg kosztuje 140zł. Już dzisiaj mówiłam mężowi że mógł iść na studia i być ginekologiem :D

Każda para która chce mieć dziecko powinna mieć go od strzału a nie starać się latami.No i co miesiąc płakać w poduszkę że znowu się nie udało... :?

_________________
Obrazek
Mariusz :D 7:30, 3310g i 52 cm :D
Obrazek

Mikołaj [*] 15.06.2016 (7tc) :( :( :(


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: pn paź 14, 2013 5:21 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 27, 2010 5:11 am
Posty: 7915
Lokalizacja: WLKP
Cześć kobietki.

Z Adasiem już lepiej. Obeszło się bez antybiotyku na samych syropkach. Nawilżacz w pokoju na noc. Kaszel zmienił się na mokry i występuje coraz rzadziej. Ufff... A nam udało się jakoś dać radę bez L4.

Darka widzę, że II faza cyklu i znów wracają huśtawki... Tak to już jest i tak też będzie. Milion myśli - a może to się dzieje, a może tamto?.. Człowiek się zastanawia nad wszystkim, gdy po raz kolejny nie zachodzi w ciążę. Ale o tym jeszcze pisać nie powinnam - może @ nie przylezie w tym cyklu?.. :wink:

Nie wiem, czy to Cię pocieszy, ale u nas w tym cyklu na 100% nici... Dni płodne minęły nam koło nosa, nawet nic nie zdziałaliśmy... Mamy miesiąc posuchy... Ale naprawdę gdy Adaś gorączkował, a potem miał tę jedną masakryczną noc całą zakaszlaną (jak się okazało - po syropku Stodal), to nie miałam ochoty na NIC... Teraz szkoda, ale czasu nie cofnę. :?

black Tobie to szybciutko się udało zaciążyć - marzenie kobiety...
W sumie ja za pierwszym razem zaciążyłam w 4 cyklu, ale za drugim - :roll: :roll: :roll:
Tym razem też się nie nastawiam na szybką ciążę...


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: pn paź 14, 2013 8:05 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt lip 19, 2011 2:36 pm
Posty: 8739
łobuz no tak, udało sie za 3cim razem, ale tez na poczatku myslałam ze to hop siup i 2 kreski ;)
ciekawe czemu w 2ga ciaze jednym ciezej zajsc a innym nie. znam pary ktorym udalo sie od razu.
ciekawe od czego to zalezy...

dobrze ze z Adasiem juz lepiej :)))

_________________
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: pn paź 14, 2013 12:37 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 27, 2010 5:11 am
Posty: 7915
Lokalizacja: WLKP
Pewnie sama natura rządzi się swoimi prawami.

Ja po tych wszystkim miesiącach czekania na wieść o 2 kreskach i po tym całym nakręcaniu się już odpuściłam takie rozważania i zastanawianie się.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: wt paź 15, 2013 5:02 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 16, 2011 11:01 am
Posty: 4316
Lokalizacja: Cieszyn
Łobuz na pewno uda wam się w następnym cyklu ;) A i tak Wam się nie śpieszy aż tak ;)
Ja właśnie jestem w trackie płodnych dni.Ciut mi się przesunęły w tym miesiącu.

Właśnie z mężem zastanawiamy się nad nawilżaczem do sypialni.Mamy strasznie suche powietrze i potrzebny by nam był,bo jednak to powietrze jest inne a mi jako alergikowi na pewno by to służyło...
Dobrze że Adasiowi już lepiej,to najważniejsze.

black_cherry też myślałam przed staraniami że nie będzie problemu z zajściem w ciążę a jednak za pierwszym razem się nie udało.Jednak zajść w ciążę nie jest taka prosta sprawa :P

W pracy masakra... przygotowania do audytu jeszcze większe niż były przedtem.Byle do 24 października.Potem ma być tylko lepiej ;) oby :P

Dzisiaj zrobiłam test owulacyjny i wyszedł pozytywny :D po raz pierwszy :P Jednak mała radość jest he he :D Śluz zmienił się na białko jaja,brzuch boli bardziej z lewej strony...

_________________
Obrazek
Mariusz :D 7:30, 3310g i 52 cm :D
Obrazek

Mikołaj [*] 15.06.2016 (7tc) :( :( :(


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: wt paź 15, 2013 7:05 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt lip 19, 2011 2:36 pm
Posty: 8739
Darka ale temp nadal niska..
ciekawe czy wogole skoczy do 37...

działajcie! :) :oops: moze tym razem sie uda ;)))

ja jestem w trakciu owu.
tak mnie kłuja jajniki ze nie dam rady sie wyprostowac...
a mielismy sie poprzytulac :oops: hehehe.
no nic,poczekamy az bol zniknie :P

_________________
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: wt paź 15, 2013 7:27 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 27, 2010 5:11 am
Posty: 7915
Lokalizacja: WLKP
Darka działajcie!!!
Nawilżacz świetna sprawa - a jaki sen mocny, gdy powietrze się zmienia!

Ja dziś nawilżacz biorę do sypialni na noc. Adasiowi już znacznie lepiej. Ale do mnie kaszel wrócił po piątkowych połowinkach... Wiadomo, trzeba było wyleźć czasem na zewnątrz, zgarnąć młodzież do środka, nie zawsze płaszcz zabrałam... :roll:


black jeśli na razie rodzeństwa dla Zu nie planujecie, to lepiej się rzeczywiście wstrzymać!.. :lol:


Dziewczyny, od jakiś 2 tygodni mam większy apetyt - typowe jesienią...
Wsuwam większe ilości, niż zwykle i już mam efekt 1-kilogramowy na plusie! :P:


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: wt paź 15, 2013 7:45 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 16, 2011 11:01 am
Posty: 4316
Lokalizacja: Cieszyn
black_cherry ja ogółem mam niską temperaturę więc może teraz co mi wychodzą są jako te wysokie? Nigdy nie miałam ok 37 stopni.
Będziemy działać :P: :P:
Mnie strasznie plecy bolą,brzuch... od rana mnie śmiga w krzyżach.. okropność a w pracy non stop trzeba się zginać.
Łobuz :P: :P: Działania w planach :P: :P:
Mnie na szczęście w tym roku nie złapało jeszcze przeziębienie,poczekamy aż śnieg spadnie,wtedy u mnie może być ciekawie. :?
U mnie apetyt raczej słaby ale kg przybyły... wkurza mnie to bo zjem słodkie co prawda ale nie objadam się aż tak :? Mąż nawet mi powiedział że mi brzuch urósł :wo: A miałam tak opuchnięty jak z pracy wróciłam że szok! Wzdęcia mam straszne,no i doskwierał mi ten ból jajnika.I od razu miałam brzuch większy.Teraz jest już lepiej ;)

_________________
Obrazek
Mariusz :D 7:30, 3310g i 52 cm :D
Obrazek

Mikołaj [*] 15.06.2016 (7tc) :( :( :(


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: śr paź 16, 2013 7:01 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 27, 2010 5:11 am
Posty: 7915
Lokalizacja: WLKP
No fakt, u mnie pierwsze co - to od razu brzuch wywala!..
Dobrze, że mam troszkę mięśni, to udaje mi się to-to w miarę trzymać w ryzach, ale po dzisiejszym obiedzie zakładowym czułam, że żołądek za chwilę pęknie, tak się obżarłam! :P: :P:

Mi kaszel dokucza... :cry:
Jutro mam dość dużo lekcji, powietrze w mojej sali suche, będzie kiepsko...
Chyba obładuję się syropami i psikaczami na gardło, bo inaczej to się chyba zaduszę...
W weekend planuję zamilnkąć i gadać tylko szeptem - zazwyczaj pomaga przy kaszlu.

A jutro mamy rodzinną wizytę u dentysty - Adaś pierwszy raz.
Co prawda chyba wszystkie ząbki ma zdrowe, bo codziennie myjemy, ale dentystka i tak mogłaby już go obejrzeć. Dlatego bierzemy go z nami.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: śr paź 16, 2013 7:22 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt lip 19, 2011 2:36 pm
Posty: 8739
łobuz mi tez cos drapie w gardle.
a byłam z mezem na rowerach ;) moze nachapałam sie powietrza :P

narazie nie planujemy od czego sa gumki? :P
tak jka pisałam wczesniej, w dni płodne uwazamy a przed @ jazda na całego :)

wiecie:
ost zaczełam sie zastanawiac nad swoim wiekiem..
wogole nie czuje ze mam 28lat...
wrecz przeciwnie..
ale do czego zmierzam...
zarzekam sie ze poki co 2giego dziecka nie chce, a tak naprawde mało czasu mi zostało bo boje sie ciazy po 30stce :(
mam jakies obawy ze moga byc powikłania..
do tego nie mam pracy wiec tez niezadobrze..
jesli ją cudem znajde to co z Zu... na przedszkole za mała, nianki nie wynajme, do złobka sie nie dostanie a prywatny kosztuje ok 700zł... troche duzo...
nie chce tez zeby została jedynaczka tak jak ja i mąż, chce zeby miała kogos w przyszlosci gdy nas zabraknie...

no i mam o czym myslec :(
tak źle i tak niedobrze.

jak sobie pomysle o wymiotach, mdlosciach, migrenach,pozniej o liczeniu ruchow, obawie przed owinieciem sie pepowina, porodem (znow modlilabym sie o cc)..to az mnie odrzuca..
do tego pieluchy, ząbkowanie, ulewanie, kolki, wszystko od nowa..
odechciewa sie na sama mysl :(
szkoda ze nie mam blizniakow :P

ot i myslenie moje sie zmieniło..
czas ucieka;/;/

_________________
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: czw paź 17, 2013 4:53 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 27, 2010 5:11 am
Posty: 7915
Lokalizacja: WLKP
black po pierwsze - weź nie panikuj z tym uciekającym czasem... Ryzyko powikłań wzrasta znacznie po 40, a nie po 30 roku życia. Mówi się, że już po 30-stce, ale to niewielki procent, bardzo niewielki. No i radzi się, aby PIERWSZĄ ciążę mieć za sobą przed 30, a u Ciebie to byłaby już druga.

Po drugie - z tą pracą to racja - albo siedzisz w chacie i wychowujesz dzieci (o ile finanse domowe na to pozwalają), albo nie ma co planować rozpoczęcia pracy, gdy chce się mieć jeszcze jedną dzidzię. Dlatego albo podaruj sobie jeszcze parę lat na wychowywanie - i w tym czasie staraj się drugiego malucha, albo szukaj pracy, ale decyzję o kolejnej ciąży odłóż na ładnych parę lat. Takie jest moje podejście - może inne kobiety myślą inaczej...

Po trzecie - jeszcze całkiem niedawno myślałam tak samo, jak Ty z tymi wszystkimi dolegliwościami i strachami ciążowo-połogowymi... :wink: Naprawdę Cię rozumiem. Wiesz, jaka myśl mnie nieco uspokoiła?.. Przypomniałam sobie mojego malutkiego Adasia, oglądałam zdjęcia... Byłam tak zakochana w tym dzieciaczku, że te wszystkie niedogodności były mniej istotne, niż mi się teraz wydaje... Wcale tak źle tego nie przeżywałam, jak to teraz wspominałam. No i jeszcze jedno - czy wysypiając się, czy nie - czas i tak minie... A za parę lat chcę mieć już dwójkę brykających, odchowanych Brzdąców.

Po czwarte - będzie czas - będzie rada - znasz to powiedzenie?..
Po co się teraz tak nastawiać i nakręcać, tracić nerwy, stresować - TO I TAK NICZEGO NIE ZMIENI! Na przebieg ciąży i tak wpływu nie będziemy miały. Jaka dzidzia nam się trafi - taką będziemy wychowywały i kochały.
Ciepło mi się robi na myśl, że przy drugim Bąblu będę miała dwa razy tyle miłości, niż mam teraz.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: czw paź 17, 2013 7:44 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt lip 19, 2011 2:36 pm
Posty: 8739
łobuz oczywiscie masz racje :)
musze/musimy powaznie o tym pomyslec.
jedno wiem napewno: ze drugi maluch bedzie, tylko kiedy... zeby tak wygrac w lotka..

niektore kobiety swiadomie zachodza w ciaze mimo ze dostały prace.. popracuja pare mcy a potem sio na urlop.moze to i nie fer,takie zachowanie ale kasa by była...

_________________
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: czw paź 17, 2013 3:32 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 16, 2011 11:01 am
Posty: 4316
Lokalizacja: Cieszyn
black_cherry pisze:
niektore kobiety swiadomie zachodza w ciaze mimo ze dostały prace.. popracuja pare mcy a potem sio na urlop.moze to i nie fer,takie zachowanie ale kasa by była...

Szczerze mówiąc ja bym tak nie potrafiła.W obecnej firmie pracuję nie całe 2 lata.Nie wyobrażam sobie iść np po roku juz na zwolnienie z powodu ciąży.Pewnie bym nie doszła do tego co mam teraz.

Łobuz i jak samopoczucie? :) Kaszel daje popalić?
I jak tam u dentysty z Adasiem? :)

U mnie nuda... Od pn do wczoraj robiłam po 10h ale dzisiaj i jutro idę normalnie po 8 do domu.Ileż można robić? :?
Mierzyłam temperaturę rano i wyszła mi 36,7,utrzymuje się na mniej więcej jednym poziomie.
Zerkniesz na mój wykresik? :) Byłabym wdzięczna za małą analizę :P

_________________
Obrazek
Mariusz :D 7:30, 3310g i 52 cm :D
Obrazek

Mikołaj [*] 15.06.2016 (7tc) :( :( :(


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

Post: czw paź 17, 2013 8:22 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt lip 19, 2011 2:36 pm
Posty: 8739
Darka to zalezy od człowieka.
masz takie szczescie ze udało sie zaczepic w pracy męża.. gdybys miała pracowac w kiosku to pewnie tez bys posiedziała i zaciazyła ;)

ps- wszystkie test wychodza negatywnie?
sluz masz, kłucie pewnie tez..
to czemu negatyw?
no i ta temp.. chyba u Ciebie nie dobije do 37.

_________________
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 8237 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 403, 404, 405, 406, 407, 408, 409 ... 412  Następna

Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Objawy ciąży

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra