Dzisiaj jest ndz paź 05, 2025 4:13 pm


Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Objawy ciąży

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 8237 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 402, 403, 404, 405, 406, 407, 408 ... 412  Następna
Autor Wiadomość
Post: wt paź 01, 2013 6:55 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 27, 2010 5:11 am
Posty: 7915
Lokalizacja: WLKP
Tośmy się zebrały na jednym forum!.. :lol: :lol:
Wszystkie staraczki, żadna nie lubi długich gadek o dzieciach... :P: :lol: :lol:

Darka koleżanki i tak Cię obgadają - cokolwiek byś zrobiła, jakąkolwiek decyzję podejmiesz. U mnie jest to samo, obgadywano mnie na prawo i lewo, gdy poszłam na L4. Ale już wcześniej tak "wychowałam" koleżeństwo z pracy, że prosto w oczy nikt mi niczego nie powie, bo wiedzą, że się mogą liczyć z natychmiastową ripostą... :twisted:

Gochta urodzi się maleństwo, też będziesz zachwycona tym, jak się rozwija, też będziesz chciała o tym pogadać. to nie jest nienormalne. Ale jak już napisałam - od takich rozmów mam męża, mamę, czy babcię, nie znajomych.

Estell masz rację, faceci o dzieciach nie gadają.
Ja też jestem z tych, którzy lubią pożartować, pogadać o innych rzeczach, pośmiać się z głupot, zamiast ciągle zachwycać się maluchami, albo rozprawiać o pieniądzach...

No i oczywiście Wam tu czasem coś skrobnę o synku. :mrgreen:


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

Post: wt paź 01, 2013 8:01 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 16, 2011 11:01 am
Posty: 4316
Lokalizacja: Cieszyn
Łobuz dokładnie to samo sobie pomyślałam :D
Wiadomo że z rodzinką można pogadać o dzieciach,rodzeństwem czy z dobrą koleżanką a nie w pracy przy takich fałszywych osobach... :roll:
U nas zawsze są potem komentarze na temat dzieci koleżanek,że są niesamodzielne itd.Każdy wychowuje dziecko jak najlepiej potrafi a nie krytykować drugą osobę jak się nie jest lepszym.Najpierw niech się ktoś na siebie popatrzy a nie ocenia innych....U nas właśnie to jest każdego dnia...
Ja sobie też nie dam,oj nie! Ostatnio "koleżanka" (wredna zołza) robiła przy moim biurku i jadła drożdżówkę z kruszonką to nawet za sobą nie posprzątała... jak jej zwróciłam uwagę to zmieniła temat.Miałam pełno okruchów wszędzie! Nie wiem jak to jadła :twisted: Menda wredna...A to kobita ponad 40lat! Nie chce wiedzieć jak ma w domu... jak w pracy nie umie porządku utrzymać.Dzisiaj ja na jej stoliku robiłam i nie sprzątałam za bardzo,bo po co... "Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie" :roll: A niech w czwartek szału macicy dostanie,życzę jej tego :P: ha!
Kobito a Ty pisz o Adasiu :D My chętnie poczytamy ;)

_________________
Obrazek
Mariusz :D 7:30, 3310g i 52 cm :D
Obrazek

Mikołaj [*] 15.06.2016 (7tc) :( :( :(


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: czw paź 03, 2013 7:06 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 27, 2010 5:11 am
Posty: 7915
Lokalizacja: WLKP
U nas jest podobnie z rodzinką męża...
Lubią sobie poobgadywać, gdy zbyt dużo wiedzą. Gdy wiedzą niewiele - też lubią... :wink:

Ja strasznie nie lubię obgadywania i oceniania innych. Nie lubię też ludzi, którzy to robią, dlatego stronię od takich. Może to dlatego w pracy świetnie dogaduję się przede wszystkim z facetami?.. He he, oni niekiedy rozumieją mnie bez słów, wystarczy, że spojrzę!.. Można z nimi pożartować, ponabijać się z głupot, pogadać o sporcie, autach, nawciskać kitów, naściemniać...


A co do mojego małego Niedobrzelca - cudnie uczy się mówić. Od wakacji mówienie ruszyło pełną parą! Od ostatniej niedzieli śpi w swoim pokoju (Tatuś z nim, ale chyba niedługo wróci mi do sypialni... :twisted: ). W ten weekend chcę mu wybrać na allegro malutki stoliczek i 2 krzesełka. Podobają mi się takie z malowanymi postaciami z Kubusia Puchatka. No i niestety zagilał się masakrycznie - niecały miesiąc po pożegnaniu poprzedniego kataru.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: czw paź 03, 2013 7:56 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt lip 19, 2011 2:36 pm
Posty: 8739
łobuz a u nas Zu nie bardzo chce mowic.. oczywiscie mowi mama,tata, baba,dada, sisi, nie, papa, brum, bach, Ty, niam, i pewnie cos jeszcze ale nie przypomne..

chodzi o nowe słowa.
nasladuje odgłosy zwierzat ale nie nazywa ich.
np jak mowie powiedz kot to ona : miau.
powiedz pies: hau

itp.

nie chce powtarzac, moze za wczesnie?
oczywiscie nie przejmuje sie tym :)
nadejdzie odp moment to jęzor sie jej rozplącze.

ps- gratki dla Adasia.

nie moge sie doczekac kiedy bede mogła ze swoja młoda tak porozmawiac :P

_________________
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: sob paź 05, 2013 5:31 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 27, 2010 5:11 am
Posty: 7915
Lokalizacja: WLKP
black to jest fajne, często mały nas zaskakuje swoimi wypowiedziami, np. dziwię się, że dzidzia, która do tej pory nie umiała mówić, pokazuje paluszkiem na spacerze na samochód i mówi: "Auto jedzie", a za chwilę "Drugie auto jedzie!" Nie DWA, jak do tej pory, ale DRUGIE - zaczyna odmieniać różne części mowy. Fajnie się to obserwuje, taki rozwój. Prawie codziennie coś nowego.
Dopiero się to-to urodziło, a tu już lata nam taki mały chłopczyk i zaczyna się z nami komunikować...
Ty też masz takie wrażenie, że im więcej czasu mija, tym bardziej człowiek kocha takiego Brzdąca?

Zuzia zacznie mówić, kiedy sama zachce.
Ja wcześniej żadnym sposobem nie mogłam zmusić Adasia do powtarzania nowych słów - a ile próbowałam go namawiać! Przyjdzie czas i na małą.


No i mamy weekendzik.
Wczoraj zrobiłam na basenie 40 długości. :mrgreen:
Potem praca w ogrodzie, a wieczorem musiałam dopaść męża - po takim dniu padłam, jak kawka już o 22. :mrgreen:


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: sob paź 05, 2013 7:35 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt lip 19, 2011 2:36 pm
Posty: 8739
o ja ,łobuz, ale Ty masz siły i checi :P
po basenie dopaść meza :P
podziwiam ;)

no napewno przyjdzie czas :)
tak samo jak z nocnikiem.

_________________
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: ndz paź 06, 2013 10:28 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 27, 2010 5:11 am
Posty: 7915
Lokalizacja: WLKP
A dziś o 7 rano jeszcze bryknęłam 8 km wokół jeziora. :mrgreen:

Dziś nie biegałam sama - dołączyła do mnie moja była uczennica z klasy. W piątek odwiedziła nas w szkole na godzinie wychowawczej, mieliśmy akurat temat o zdrowym trybie życia. No i w ramach promowania sportu spytałam, kto ze mną pobiegnie w niedzielę rano. Zapału wystarczyło tylko jej, myślę, że wczesna pora zrobiła swoje, ja w wieku ....nastu lat też lubiłam pospać w weekendy...

W piątek natomiast zgarnęłam inną moją uczennicę do miasta (mieszkamy raczej na obrzeżach i kawałek mamy do centrum) i podwiozłam na siłownię. Myślę, że ma znaczenie, że często się dopytuję, opowiadam, zachęcam i chwalę. Uczniowie sami również przychodzą coraz częściej i się chwalą tym, co robią, np. kick-boxing, boks, bieganie, a to wygrane zawody w podnoszeniu ciężarów...
W swojej klasie (profil przyrodniczo-sportowy) mam młodego mistrza świata w kick-boxingu... Zdarza nam się pozarzucać sportowymi tekstami do siebie, inni słuchają, coraz więcej moich uczniów/ uczennic spędza aktywnie czas wolny. Muszę się przyznać bez bicia, że ta świadomość sprawia mi dużo radości. :mrgreen:

To się pochwaliłam i zanudziłam Was, co??? :P: :P: :P: :wink:


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: ndz paź 06, 2013 7:12 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 16, 2011 11:01 am
Posty: 4316
Lokalizacja: Cieszyn
Łobuz podziwiam Cię tymi 8km :shock: Nie na moją kondycję no i taka wczesna pora.Chłodno było u was? No i te 40 długości basenu :lol:
Fajnie że uczennica skusiła się z Tobą na bieganie z rana.Zawsze to raźniej ;) Zawsze chciałam do klasy sportowej chodzić żeby potem wstąpić do policji,ale niestety kolano odmawiało mi posłuszeństwa.Musiałam zostać zwolniona z w-f na cały semestr a potem następny.Miałam problemy z chodzeniem a co dopiero na w-f bym miała biegać...
Mnie nie zanudziłaś ;)

black_cherry nawet się nie będziesz spodziewać a Zuzia będzie zadawać mnóstwo pytań ;) Czasem będziesz mieć dość ;) Poczekaj jeszcze chwilkę na ten moment ;)


Jak u Was minął weekend? :D
U mnie w miarę... Wczoraj dzień spędziłam w pracy,po południu odpoczynek z mężem małe co nie co %% :D no i :lol: :lol: :lol: ,a dzisiaj obiad u teściowej i pora spać ;)

_________________
Obrazek
Mariusz :D 7:30, 3310g i 52 cm :D
Obrazek

Mikołaj [*] 15.06.2016 (7tc) :( :( :(


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: ndz paź 06, 2013 7:45 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt lip 19, 2011 2:36 pm
Posty: 8739
u nas dzis byli znajomi, mieszkaja 2 bloki dalej :)
dzien minał błyskawicznie, szkoda ze w tyg tak czas nie pędzi..

ich córa jest o tydz starsza od Zu ,ale razem sie nie bawiły, Zu jej podawała smoka, chrupka ale zeby razem usiadly i sie bawiły to nie. widocznie jeszcze nie czas.

my - baby wypiłysmy wino a faceci piwko :)
było super.

no i jutro znow same, ale dobrze ze pogoda bedzie to na podworko pojdziemy :)

_________________
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: pn paź 07, 2013 4:09 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 27, 2010 5:11 am
Posty: 7915
Lokalizacja: WLKP
black niektóre dzieci są jakieś dzikie i nie chcą się bawić z innymi dziećmi, sama to obserwuję np.na placu zabaw. Adaś na szczęście zainteresowany rówieśnikami. :D

Darka przy poważnych problemach z kolanami trzeba uważać, u mnie na razie nic poważnego się nie dzieje - ot, drobne zmiany. Odpowiednie buciory, nawierzchnia, kolagen - i brykam dalej.

Co do mnie - mi nie jest raźniej, gdy ktoś ze mną ćwiczy...
Ja wolę ćwiczyć sama, bo przynajmniej nikt mnie nie rozprasza.
Wszyscy faceci na siłowni byli do mnie przyzwyczajeni w zeszłym roku, bo nie zanudzałam gadkami i nie przeszkadzałam w treningach. Parę słów na przywitanie, ewentualnie wymiana złośliwości - i każdy zabierał się do roboty.


Widzę, że u Was fajne weekendy.
Ja niestety zła po moim... :evil:
Już wolę tydzień, niż taki weekend... Odkąd wyszłam w piątek z pracy - ciągle i ciągle w biegu z jęzorem na brodzie... Ciągle jakaś robota, wciąż coś do nadrobienia: sprzątanie, ogród, obiady, pranie, sprawdziany, papiery... Nie lubię tak... :evil:


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: wt paź 08, 2013 3:14 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 16, 2011 11:01 am
Posty: 4316
Lokalizacja: Cieszyn
black_cherry my bardzo lubimy odwiedzać znajomych ;) Szkoda że nasi mieszkają 7km od nas.Widujemy się jak tylko to możliwe.Mamy w planach zrobić małą imprezkę ale nie wiem jeszcze kiedy będzie bo koleżanki muszą dzieci dać do rodziców :)
Kobitki najczęściej piją wiśniówkę a panowie piwo i drinki :D

Łobuz miałam mieć operacje ale jednak się nie zdecydowałam,strach mnie sparaliżował.Jem galareki jak tylko mam ochotę i maź stawowa powinna się odnawiać ;) Mi bardzo pomogła rehabilitacja.
Mam prośbę zerknij na mój wykres.Nie wiem czy dobrą tempkę mam bo jakiś skok był mały...
Ja znowu lubię jeździć na rowerze ale sama... mam taką koleżankę która właśnie lubi jeździć ale non stop coś opowiada.Mnie to drażni bo nigdy jej nie słyszałam co mówiła...podmuchy wiatru,hałas z samochodów itd :roll:

W sobotę byłam w pracy ale teraz nie mam zamiaru iść :lol: trzeba wypocząć i coś posprzątać.Po pracy nie mam siły i nie chce mi się biegać z mopem po domu. A może po południu pójdziemy na spacer,kto wie :lol:

_________________
Obrazek
Mariusz :D 7:30, 3310g i 52 cm :D
Obrazek

Mikołaj [*] 15.06.2016 (7tc) :( :( :(


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: wt paź 08, 2013 4:08 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 27, 2010 5:11 am
Posty: 7915
Lokalizacja: WLKP
Darka ciężko tak wnioskować, gdy ma się tylko sam począteczek wykresu... Ale moim zdaniem za wcześnie na owulkę. Może za parę dni? Obserwuj wykres. Dzień przed właściwym skokiem tempka powinna lekko spaść. A już w następny dzień - siuuup! Do góry!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: wt paź 08, 2013 4:27 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt lip 19, 2011 2:36 pm
Posty: 8739
Darka to nie skok, napewno nie tak szybko :)
musisz dojsc do samego konca cyklu zeby miec pełny zakres danych. po 3dniach nic nie zobaczysz.

_________________
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: wt paź 08, 2013 4:33 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 16, 2011 11:01 am
Posty: 4316
Lokalizacja: Cieszyn
Łobuz w takim razie czekam cierpliwie na owulkę ;)
Myślę że za pare dni przyjdzie... Oby wykresik był obiecujący :D

black_cherry myślę że pod koniec cyklu obraz będzie jaśniejszy :)
A u Ciebie jak tam? :)

_________________
Obrazek
Mariusz :D 7:30, 3310g i 52 cm :D
Obrazek

Mikołaj [*] 15.06.2016 (7tc) :( :( :(


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: wt paź 08, 2013 6:36 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 27, 2010 5:11 am
Posty: 7915
Lokalizacja: WLKP
black ma rację, dopiero po skończeniu wykresu widać conieco na nim.

Kurcze, Adaś obudził się dziś rano ze stanem podgorączkowym... :?
Dałam syropek i pojechał do babci, a ja do pracy, ale pod wieczór znów go rozłożyło i musiałam podać syrop przeciwgorączkowy...

Prócz tego żadnych innych objawów, tylko katarek... Oby nic poważniejszego go nie dopadło... Jutro podam mu też nifuroksazyd, bo wydaje mi się, że z brzuszkiem zaczyna coś szwankować, a teściowa mówi, że od brzuszka też może być gorączka.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: wt paź 08, 2013 7:01 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt lip 19, 2011 2:36 pm
Posty: 8739
lobuz zdrowka dla Adasia, skad wiesz ze zaczyna cos szwankowac? po czym poznajesz? kupy?

Darka u mnie ..w sensie? :P

moja metoda dziala ;) kalendarzykowa :P
przed @ idziemy na calosc i juz @ pozegnalam, tzn prawie.
od jutra mozemy sie miziac :P
hehehehe

ja juz tempki nie mierze. mierzylam przez 8mcy.

_________________
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: śr paź 09, 2013 7:12 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 27, 2010 5:11 am
Posty: 7915
Lokalizacja: WLKP
black Adaś już potrafi powiedzieć "tu ała" trzymając się za brzuszek. :wink:
Prócz tego kupy są jakieś dziwne... I strasznie tufią... Jakieś bakterie chyba się rozpanoszyły...

Dziś bez zmian - rano i pod wieczór stan podgorączkowy... :?
Gardziołko czyste, nie jest zaczerwienione. Parę razy kaszlnął, ale wydaje mi się, że to przez spływające gile. Obserwujemy. Jeśli nic się nie zmieni - w piątek trzeba będzie skoczyć do lekarza, niech go obejrzy, bo strach tak zostawić dzieciaka na cały weekend...

Ech, wszystkiego mi się odechciewa i o niczym innym już nie myślę, gdy mały zaczyna szwankować ze zdrowiem... Dziś zapomniałam wziąć z domu testy dla klasy, której zapowiedziałam sprawdzian... Dobrze, że miałam wcześniej "okienko" i mogłam skoczyć do domu... :(

Do tego usłyszałam dziś od Adasia, że "mama be".
Zrobiło mi się przykro i nawet uroniłam łezkę.
Wiem, wiem - dzieci, ich humorki, tatuś najlepszy na świecie, stan podgorączkowy...
Ale mimo wszystko...
Mąż trochę młodego przywołał do porządku, zwrócił mu uwagę, że Adaś jest be, skoro tak mówi na mamę. Kazał mu do mnie przyjść, przeprosić i dać buzi. Adaś się przytulił i mężczyźni poszli na górę uderzyć w kimono.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: śr paź 09, 2013 7:15 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt lip 19, 2011 2:36 pm
Posty: 8739
łobuz nie bierz do siebie, jeszcze nie raz uslyszysz ze jestes be albo ze Cie nie kocha/
to małe dziecko, ktore nie zdaje sobie sprawy jak mama jest wazna w jego zyciu.
szybko by zatesknił gdybys znikneła na jakis czas.
nie becz :*

a teraz cos go boli to sie złości .
minie choroba to przybiegnie do mamy i bedzie całował :))

_________________
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: czw paź 10, 2013 4:07 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 16, 2011 11:01 am
Posty: 4316
Lokalizacja: Cieszyn
black_cherry chodziło mi ogólnie jak się masz :D
Temperaturę mierzę z zapartym tchem.Oby jakiś sensowny wykres wyszedł.

Łobuz u nas w pracy mała "epidemia" tej grypy żołądkowej co pisałam o niej ostatnio.Nie mamy takich typowych objawów ale ból brzucha i wzdęcia no i takie dziwne uczucia..
Zdrówka dla Adasia! Żeby tylko Ciebie nie rozłożyło..
Jesteś zmęczona to zrozumiałe :-{: Ciężko Ci jest z tego co piszesz,wszystkim się zajmujesz na raz i potem jesteś roztrzęsiona,praca,papiery... każdy po jakimś czasie nie ma siły na nic...
Rozumiem że Adaś sprawił Ci przykrość... Chociaż dobrze że mąż przywołał Adasia do porządku :-{:

W pracy mamy straszne zamieszanie,audyt 5 star nas czeka 24 października...Już się boję co to tego czasu będzie... Non stop sprzątanie,sortowanie i dbanie o stanowisko pracy :roll: :twisted:

_________________
Obrazek
Mariusz :D 7:30, 3310g i 52 cm :D
Obrazek

Mikołaj [*] 15.06.2016 (7tc) :( :( :(


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

Post: czw paź 10, 2013 7:10 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt lip 19, 2011 2:36 pm
Posty: 8739
Darka aa ogolnie..hmm
zalezy od dnia i humoru :P
jak Zu nie wisi na mnie to i humor lepszy.
wiadomo ;))

_________________
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 8237 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 402, 403, 404, 405, 406, 407, 408 ... 412  Następna

Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Objawy ciąży

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra