Czasami już nie mam nadziei ale lekarz mówi że wszystko jest ok.Tylko zastanawia mnie dlaczego nie mogę zajść? Pragniemy z narzeczonym dzidziusia i to bardzo.Jedyna rzecz z której teraz się cieszę to taka że w sobotę wychodzę za mąż Pozdrawiam Was pa

No to życze szczęścia na nowej drodze życia Myśle że na weselu się wybawisz i troszkę zapomnisz. Czytając twojego posta to tak samo jakbyś opisywała mnie. Straciłam fasiolinke w grudniu i od tamtej pory nie mogę zajść. Lekarz też mówi mi że jesteśmy zdrowi a tu nadal nic. Też przeżywam smutne chwile tak jak Ty. Teraz mam stymulacje hormonalną więc może w tym miesiącu się uda fasolinka. Tzrymam kciuki za twoje szczeście

_________________

Kurde a ja juz nie u sieie nie rozumiem bo tak z ciekawosci zmierzylam
tempke i mam 37,0 i to juz 3 dzien z kolei.Taka sama utrzymuje sie.
Zobacze jaka bedzie jutro jak taka sama to chyba zadzwonie do gienka
i spytam sie bo moze jakies zapalenie mam czy jak.
Chyba powinna spasc mi a nie ciagle w miesjcu...nio ale teraz to ja juz
moge wszystkiego spodziewac sie.
Zycze duzos szczescia i miloscia na nowej drodze zycia...

_________________

Fionka no to ty masz starsznie dziwinie z tą temką bo normalnie jak sie ma @ to powinna być niska. Moze dobrze zrobisz jak zapytasz gina. Powiedz mi czy przed owulacja jest normala temp 36.6 a jak jest owulacja to jakiej temp mam się spodziewac?

_________________

Nio ja sama nie wiem czemu ona nie chce spasc...czytalam ze nawet jak
jest sie w ciazy mozna miec @ ale ja to wykluczam bo napewno ten @
jest inny niz normalny.Nio i ja zawsze razcej mialam niska tempka jak
dostawalam @ bo mialam 36,6-7.Jesli chodzi o owulke to
tempka powinna byc wyzsza np o 0,2 stopnie tak zeby byla ona wyzsza niz pozostale niskie...np jak teraz masz 36,6 no t o owulce powinna
miec np 36,8 i jesli to jest taka twoja pierwsza wyzsza to znacze wtedy
ze jestes po owulce.
Mam nadzieje,ze mnie zrozumialas...

_________________

Jasne że Cie zrozumiałam i dzięki za odpowiedź. No jakby nie patrzył to twoja tempka poprostu oszalała a nie myślałaś o teście? Sama mówisz że wciąży też można mieć@. Zresztą już sama nie wiem jak ci pomóc może tylko gin Ci pomoże

_________________

Tak tylko napisalam o tej ciazy bo kiedys czytalam ale ja rzeczywiscie
musze miec problem z hormonami.Zaraz zadzwonie do laboratorium i spytam sie cio i jak.
Nie nie myslalam o tescie bo nie mam i nie bylo takiej potrzeby.Akurat teraz sobie pomoge to moze pozniej zajde w ciaze:)

_________________

No i dobrze że masz takie nastawienie do tego wszytskiego. Może za jakis niedługi czas obie zafasolkujemy Trzymam za nas kciuki

_________________

nio i dzwonilam i pojde sobie na wlasna reke na badanko a pozniej jedynie pojde z tym wynikiem na wizyte i mam nadzieje ze ja bedzie
zle to wtedy mi cos przepisze a nie bede specjalnie szla na wizyte zeby
ona przepisala mi skierowanie ktore powie ze moze jest niepotrzebne.
Kurde widze ze cos jest nie tak.Jedno badanie zrobie tylko nie wiem kiedy
czy teraz czy lepiej pozniej.
Fajnie moze w koncu zacznie sie cos zdziac w tm cyklu...

_________________

No to dobrze że już masz jakieś plany względem tych badań i ja myśle żebyś zrobiła je wcześniej bo może trzeba brać jakieś tabletki. A czym wcześniej zaczniesz tym lepiej U mnie za to beznadziejnie Znowu gin mnie wystawił i nie zrobił mi dziś USG a powinnam mieć już dziś robione drugi raz bo miało być 10 i 11dc. Mam mieć jutro czyli 12dc i może juz nic nie widać Cholernie mnie wkurzył coś się boje że z tych staranek nie będzie mojej fasolinki

_________________

My sie staramy chyba niedługo - jedynie 3 miesiące. Ale każda babka w ciązy doprowadza mnie do furii z zazdrości. 10 minut temu zrobiłam kolejny test i ... nic. Tylko jedna kreseczka. Dół:((( Marzę sobie iść na impreze i spokojnie poszalec, ale ciągle mam nadzieję, że może jestem w ciazy i tym zaszkodzę dziecku. Nie chce mi sie pracować, tylko bym spała. I co z tego, że bolą mnie już miesiąc piersi, kłuje w podbrzuszu? Nie wierzę już w te symptomy, mimo, że w I ciązy miałam je takie same.

_________________
Dżolcia

cześć dziewczyny.Właśnie przeczytałam jaki macie problem.ja już się staram z mężem o dziecko prawie dwa lata i nic:( i już czasem nie mam sił .Zazdroszcze panią z brzuszkami

_________________
Iwona

zaklopotana...ja siedze na innym wateczku tez i jest tam kolezanka ktora
tez starala sie o dzidzie i juz byla zrezygnowana.Ciagle dzialo sie cos u
niej nie tak,plamienia neregularny @.Przez pewien czas nie bylo jej na necie,bo maz zlamal nozke i czasem jak wpdala to pisala nam ze korzysta
z pogody ze opikuje sie mezem.Ostatnio @ miala jakos 16 maja w wczoraj
pochwalila nam sie dwoma krechami i jest w 5 tygodniu.Wystarczyla jej
chwila zapomnienia i zajecia czym innym...
Wierze ze sa takie mozliwosci i nie trac nadziei...
Dzisiaj bylam na wyniku progesteronu niedlugo bede miala wynik.

_________________

Jolcia28
witam Cie u nas bardzo serdecznie i jedna rada dla Ciebie nie załamuj się bo to jest najgorsze co możesz zrobić. Trzeba wierzyć że będzie dobrze
zakłopotana230286
No ja przezywam to samo ale teraz mam silne przeczucie że się uda Tobie też tego życze
Fiona27
Dziś byłam u gina i mam dwa jajeczka więc jest szansa na dzidzie jak jedno się nie zapłodni będzie drugie albo dwa naraz. bardzo mocno wierze że się uda. A co tam u Ciebie i jak tam twoje badanka?

_________________

Hejka Wam.Ja już miałam badanie progesteronu i mam powyżej normy ;/.

_________________
Iwona

A ja mialam juz wynik ale nie wiem dokladnie czy dobrze go czytam
ale raczej mieszcze sie w normie jak na ten dzien cyklu.Tylko,ze teraz mam inny problem i chyba bede miala wstrzymane staranka bo poklocilam sie z moim m do tego sopnia ze sobie spakowal rzeczy i pojechal do swojego domku i do swojej mamuski.Takze po tym jak
sytuacja wygladala i jakie slowa padly nie ma szansa na szybkie pogodzenie sie mimo ze on bedzie codziennie w mojej miejscowosci bo
pracuje tutaj.
Dobranoc...jestem zalamana

_________________

Głowa do góry.Jeszcze wróci.A to wy po ślubie czy jak?Pozdrawiam

_________________
Iwona

Nio my juz 2 lata bedzie jak jestesmy po subie...jego sprawa czy bedzie
ze mna czy nie.Jesli chce to niech sobie siedzi u siebie.Dzisiaj pisal
do mnie sms ale nie rozpisywalam sie bo nie bylo sensu zreszta pisal
o wczorajszym dniu i mial pretensje.

_________________

wruci.mamusia mu się znudzi.Będzie dobrze.

_________________
Iwona

To juz jego sprawa i ja w tym kierunku nawet nie odezwe sie...skonczylo
sie gadania doradzanie itp.
Jestem juz w sumie od 3 dni sama bo piatku nawet nie wliczam,ze wszedl
i zaraz wyszedl...tyle go widzialam...nio i oczywiscie dzisiaj zapewne tak
samo...piekna dzisiaj pogoda wiec trzeba jakos skorzystac chyba ze
bede siedziala w domu i uczyla sie
Milej niedzieli...

_________________