Oj nie u nas akurat to nie jest przyczyna tylko czuje,ze oddalilismy
sie od siebie bo ciagle cos i nawet nie ma na nic czasu.Nio jakos
nie bylo jeszcze przytulanka a juz mam 8 dc zreszta jakos nawet
mnie nie ciagnie.Moglam jeszcze zrobic sobie badanie na prolaktyne
bo podobno ona tez ma wplywa na zachodzenie w ciaze...jak jest
za wysoka.Tylko,ze teraz chyba jest za pozno na robienie tego badanka.
Jakos nam rozmowa zbytnio nie klei sie,gadamy bo gadamy...on jakos
nic nie robi w tym kierunku tylko mam wrazenie ze jest sztuczny w tym
co mowi....zaczelam nawet nie wierzyc:(

_________________

No to smutne co piszesz ale może jakoś się dogadacie. Myśle że jakbys była wciąży to wszytsko może inaczej by wyglądało. Myślelibyście o czymś innym a wszystkie sprawy by odeszły w zapomnienie. Co do prolaktyny to chyba nie jest za późno ale sama do końca nie wiem. ja też mam za wysoką i biorę bromek a badanie robiłam chyba po owulce albo jakoś tak. musisz zapytać dokładnie gina.

_________________

Jak bylam robic progesteron to pytalam sie o prolaktyne babki ktora
pobierala mi krew to mowil,ze nie jest mi potrzebne to badanko i
mowila ze to homron odpowiedzialny tylko za sprawy lekowe.
Nio tak dowiedzialm sie wiec odpuscilam sobie...
Mi tez jest przykro,ze tak dzieje sie...

_________________

Fionka trzymam kciuki żebyście doszli do porozumienia. A co do badania to może sama je sobie zrób mi gin powiedział że wysoka prolatkyna u mnie uniemożliwia mi zajście wciąże. Więc jak uważasz że chcesz zrobić to badanie to je zrób nawet dla świętego spokoju

_________________

Tylko musze poczytac kiedy robi sie do badanie bo z tego co wiem
to na poczatku cyklu jakos akurat wtedy jak robilam progesteron
czyli 2-4 dc a ja juz mam 8 i nie wiem.
Jakos nie chce mi sie pisac na ten temat mojego zwiazku,moich nieporozumien bo ja ciagle tylko jestem zla,ciagle mi cos nie pasuje
i ciagle mi wieje wiatr w oczy...Jak tak bedzie dalej to nie wiem jak
bedzie.Sama zastanawiam sie czy starac sie wogol o cos czy moze
nie jestem przybta tym juz i plakac mi sie chce:(

_________________

Nie płacz będzie dobrze i jak nie chcesz o tym pisać to wymyślmy jakiś inny temaciorek Ja jestem otwarta na wszystkie sparwy Martwi mnie tylko to że bolą mnie jajniki a nie wiem dlaczego ale jakoś to przetrwam

_________________

Witam dziewczyny wreszcie po pracy
Mam male pytanko, wczoraj wam pisalam ze dostalam @, tak mi sie wydawalo. Najpierw na papierze byla krew (przepraszam ze tak doslownie ), potem minimalne krwawienie. W nocy nic a dzis tylko rano jakies brudzenie a teraz znowu nic? Brzuch mnie pobolewa ale nie caly czas tylko od czasu do czasu takie sukrcze, klucia. niewiem co mam myslec? kupilam test jest sens go robic?

_________________

Majeczka15 a ktory to twoj dzien cyklu bo nie pamietam?
Kurde myslalam,ze juz bede miala w koncu swoje mieszkanko
ale niestety za bardzo jest ryzyko z mieszkaniem a bank moze nam
nie przyznac a my bedziemy musieli kare zaplacic bo bank chce
umowe przedwstepna...wiec znowu jestem bez szans pojscia na swoje
nio i musze szukac innego.Zawsze cos:(

_________________

jak sie nie myle to 27 juz.
A z tym mieszkaniem to szkoda ze nie wyszlo .

_________________

Dzialam z tym mieszkaniem juz zeby bylo jakies...
Teraz bylam wlasnie pytac sie i dostalam na miar na jedno
ale jak bedzie to nie wiem.Zreszta i tak dopiero za kilka
miesiecy bysmybrali.
A jak dlugie masz cykle?

_________________

28 dni czasem krutsze dluzsze raczej nie. Moze teraz sie z tym mieszkaniem uda. Zycze Ci tego... Bo niema jak na swoim. Ja od poczatku jestem na swoim jeszcze przed malzenstwem mialam swoje mieszkanie ale u nas to troche inaczej wyglada niz w Polsce...

_________________

Witam Majeczka może zrób teściorka bo coś jest nie tak z tymi plamieniami. Fionka a skąd jesteś jeśli moge wiedzieć

_________________

kupilam to i jutro rano zrobie no chyba ze to krwawienie wruci na co sie nie zanosi.
Dzieki.
Witam Maju!

_________________

Będę trzymać kciuki żeby @ nie przyszła daj znać jutro jak zatestujesz

_________________

Wojewodztwo lubuskie-Zary...
Nio to jutro dasz nam znac jak test ci wuszedl...moj dzisiaj cos ma
ochote na mnie...w koncu jakos zaczelismy ze soba rozmawiac.
Bed szukala mieszkania moze akurat jakies znajdzie sie i nie bedzie
cio przebierac,ale mam nadzieje ze cena bedzie na moja kieszen:)

_________________

o.k. jutro mam wolne wiec z rana zrobie i dam znac. Choc wydaje mi sie ze winik to juz znam . A teraz ide na mecz Niemcy-Turcja. Choc jeszcze niewiem komu kibicowac bede. Pozdrwaiam do jutra pa!

_________________

dzięki za to że napisałaś skąd jesteś ja mieszkam w Tarnowie woj małopolskie. Pytałam bo ja szukam mieszkania w warszawie i myślałam że może ty stamtąd jesteś napewno coś znajdziesz i ciesze się że już ze swoim coś się dogadujesz chyba zapowiadają się staranka
Miło się z wami pisze i jest mi lżej jak tu zaglądam Pa Majeczko do jutra daj znać nie zapomnij ja czekam na wieści. Też idę na meczyk zobaczymy jak będą grali miłego wieczorka i do jutra

_________________

Oj Tarnow to kawalek drogi ode mnie.U siebie w miejscowoscichcemy
kupic mieszkanie...jedno bylo nawet w miare ale za duzo chieli,dzisiaj
nieaktualna oferta.
Mialismy zamowione mieszkanko w nowym budownictwie,piekniusie ale
niestety troche glupie przepisy ma bank i nie chcemy zbytnio ryzykowac
zeby pozniej nie okazalo sie ze bedziemy musieli placic kare ze nie
wywiazanie sie z umowy....
Szkoda,ze juz ucieklyscie ale jeszcze pogadamy.

_________________

Witam wszystkie z Was bardzo serdecznie.
Jestem tu nowa i jestem w podobnej sytuacji jak Większość z Was w tym wątku.
Staranka zaczęłam z początkiem roku i myślałam, że nie będzie większych problemów bo okresy zawsze idealne, na wizytach i gina i usg wszytsko jak należy ( jest owulka, ładne Endo itd.) A tu jedne strażaka i nic, drugie, trzecie, czwarte………
Na początku pierwszych dwóch nakręciłam się, już po paru dniach od potencjalnego zapłodnienia znajdowałam u siebie (a raczej uroiłam) sobie wszystkie możliwe objawy wczesnej ciąży i tylko ta jedna krecha pod koniec cyklu sprawiała że znikały.
Potem wyluzowałam się na maxa (wyjechałam z męzem nad morze) nie myślałam, nie miałam objawów i też wielkie NIC. W tym miesiącu było podobnie ale jednak już od wczoraj włączyło się myślenie. Jutro ma przyjść @....... i coś czuje że przyjdzie

Oj….dziwne to wszystko…..czasem naprawde mam już dość……
Pytałam ostatnio i gina czy mam zacząć się badać ale powiedział, ze to żmudne, czasochłonne, kosztowne i czasem może przeszkodzić nic pomóc. Poradził poczekać jeszcze przez wakacje – bo urlop podobno sprzyja….A Wy jak sądzicie? Czekać czy zacząć badanka już ???

Pozdrawiam Was wszystkie i mam nadzieję, że pozwolicie włączyć się do Waszego wątku, dużo to pozytywnych fluidów pomimo jednej krechy i kobiecego wsparcia

_________________
Magnolia77

Magnolia witam na naszym wateczku oczyiwscie bardzo serdecznie...
Kurcze niestety mnie nie bedzie az do 16 na forum bo musze zaniesc
mojemu m laptopa do pracy i jestem uziemiona moze akurat w tym czasie znudow troche poucze sie:)
Zycze milego dni:)

_________________